Podczas weekendu nasze myśli i serca skierowane były do miasteczka Kalmar położonego w południowo-wschodniej Szwecji. To tutaj Andrzej rozgrywał najtrudniejszy wyścig w swoim życiu – triathlon na dystansie pełnego IRONMANa (3,8km – 180,2km – 42,2km). Swoje zadanie jak ma to w zwyczaju udało mu się wykonać bezbłędnie oraz w doskonałym czasie 10:29:29 !!!
Chylimy czoła temu nadludzkiemu wyczynowi oraz cieszymy się, iż w naszym gronie powitaliśmy kolejnego IRONMANa. Pierwszym naszym członkiem, który zdobył to osiągnięcie był Michał podczas IM w Barcelonie.
BRAWO Andrzej !!!